A co jeśli z podróży wracamy z kilkoma tysiącami zdjęć? Pisałam o tym już TUTAJ, tylko wtedy nie zamieściłam szczegółów, jak poradziłam sobie ze środkiem albumu. Travel Journal służył mi za miejsce notatek i paru zdjęć (dosłownie paru, bo większość została jednak w albumie). Duży album wykorzystałam do zdjęć. I tutaj nowość jak na mnie, we wcześniejszych albumach używałam tylko jednego zdjęcia 15*21 na stronie, teraz zagospodarowałam całe strony na kolaże. Na dwóch kartach mieszczą się tak naprawdę trzy zdjęcia 15*21. Efekt – sami oceńcie. Mój mąż jest sceptyczny, woli wolną przestrzeń, ja natomiast koniecznie chciałam użyć wielu zdjęć kolorowych marokańskich detali stąd więcej zdjęć.
Czekam na komentarze, jeśli będziecie chętni, udostępnię moje projekty stron do użycia przez Was.
PS. Serdeczne pozdrowienia dla D. 🙂 Kilka tysięcy zdjęć z egzotycznego miejsca da się zamknąć w albumie w postaci kolażu 🙂
Byłam dwa razy w Maroku…ilość zdjęć w mojej galerii odpowiada gamie kolorystycznej tego miejsca – jest ich po prostu multum. Świetny pomysł z tymi kolażami, wygląda to bosko 😀
Udostępnisz mi swoje projekty stron? Z chęcią stworzyłabym album w Twoim stylu <3
Bardzo dziękuję za komentarz, postaram się wrzucić projekty stron na bloga