Tytuł troszkę przewrotny, bo odpowiedź jest oczywista.
Podróże są nam strasznie potrzebne!
Ja mam super pracę, którą uwielbiam. Lubię swój dom i lubię w nim przebywać. Lubię też mojego kota, który podczas podróży zostaje sam. I po co mi to wyjeżdżanie? Bo na pewno nie po to, żeby odpocząć, gdyż w podróży zasuwamy ponad miarę 😛
Dlaczego więc wyjeżdżam?
Ja podróżuję, żeby spędzić więcej czasu z moją rodziną. Wszystko jedno, czy jedziemy z dziećmi (lubię podróże z chłopakami) czy sami z mężem. Mam wtedy czas dla siebie, bez wszelkich drobnych obowiązków, jak pieczenie chleba czy zamiatanie. Mamy tylko siebie i nową przygodę.
W każdej podróży są dwie chwile, które lubię najbardziej. Pierwsza to moment, kiedy wysiadam z samolotu i chłonę nowy kraj, jego zapach, wiatr i ludzi na lotnisku – to może wiele powiedzieć
o tym, co mnie czeka. A drugi moment jest, kiedy wsiadam z powrotem do samolotu po podróży. Zawsze wtedy w samolocie mam chwilę by przemyśleć, jak zmieniło się moje postrzeganie
tego miejsca w ciągu tej podróży.
A Wy lubicie podróżować czy jesteście raczej fanami koca, ciepłej herbaty i Netflixa? 🙂
p.s. Zostawiam kilka zdjęć z moich wojaży. Nie z moich ulubionych podróży, bo wtedy musiałabym wrzucić całe mnóstwo zdjęć 🙂